lis 29 2003

Uczucie...


Komentarze: 3

Zbieram się do napisania jakiegoś opowiadania... Ale nie mam możliwości, by skupić się nad czymś dłużej niż na 5 minut...

Jestem obecnie bardzo szczęśliwa... Moje życie nagle się odmieniło. Poznałam wspaniałego chłopaka, który sprawił, że gdy nie ma Go obok, nie wiem co ze sobą zrobić, tęsknię... Dawno nie czułam tego uczucia. Wiąże się ono z pewnymi nerwami w stylu zamartwiania się, czy nie powiedziałam czegoś nie tak, czy On nie poznał innej, czy Go przypadkiem nie zraniłam... Mimo wszystko warto się męczyć, gdy Go nie ma, dla chwil, gdy jest... I gdy patrzy na mnie tymi swoimi ślicznymi oczkami, gdy uśmiecha się...

Jestem rozkojarzona, wybaczcie...

:)

mam-tak-samo-jak-ty : :
Róża
02 maja 2004, 23:01
Przypadkowo znalazłam sie na Twojim blogu.Ślicznie piszesz Naprawdę!Przeważnie nie komentuje notek osobą których nie znam.Życzę Ci dalszych sukcesów.Uwielbiam pisać chyba tak jak Ty i kocham muzyke.3maj sie cieplutko.Pozdrawiam.jak będziesz miała ochote napisz do mnie pa:*
29 listopada 2003, 20:32
heh! mam nadzije, ze Cie nie zrani... czekam niecierpliwie na opowiadanko :D pozdrowki od krowki ;)
cała_ona
29 listopada 2003, 17:29
hehe skad ja znam to uczucie :):) pozdrawiam :D

Dodaj komentarz